poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Zrób to sam - peeling kawowy

Do tego posta zainspirowała mnie: http://kascysko.blogspot.com/
Oraz jej wpis:
 http://kascysko.blogspot.com/2012/08/peeling-kawowy-co-zrobic-by-rodzina-nas.html

Postanowiłam więc że sama spróbuję zrobić taki peeling i jestem bardzo zadowolona!
Nie sądziłam że będzie on taki fajny, jedno wiem - już długo nie zobaczę na swojej szafce w łazience drogeryjnego peelingu!

Zaczynając od początku, potrzebujemy :


- kostkę mydła ( najlepiej jakby było bez zapachu)
- 3 łyżki kawy
- oliwa z oliwek ( lub jakiś olejek - według uznania)

Co robimy?

Mydło ścieramy na tarce.



Kawę zaparzamy tak, by woda pokryła kawę.


Kawę wlewamy do startego mydła, dobrze mieszamy a na koniec dodajemy łyżkę oliwę z oliwek (lub co kto woli).


 Ja swój peeling przełożyłam do plastikowego pudełeczka po patyczkach kosmetycznych.


Kascysko zostawiła swój peeling na 10 dni aby był suchy lecz ja nie mogłam tyle czekać i użyłam go już na drugi dzień :) Nie był on całkiem twardy lecz konsystencji margaryny co było dla mnie bardzo wygodne. Co najważniejsze peeling nie brudzi wanny, jest prosty zarówno w robocie jak i w użytku i dużo tańszy od zwykłych peelingów. Dobrze złuszcza naskórek, delikatnie pachnie, nie wysusza skóry, skóra po kąpieli jest miękka, gładka i miła w dotyku.

Zachęcam do wypróbowania bo warto :)

2 komentarze:

  1. uwielbiam kosmetyki domowej roboty ;) są nie drogie, a przede wszystkim skuteczne i mamy tą satysfakcje, że zrobiłyśmy je same ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekonałaś mnie :D Nie wiedziałam, że taki peeling domowy robi się tak łatwo :)

    OdpowiedzUsuń