Witajcie,
Niedawno wspominałam o mojej nowej miłości czyli lakierach piaskowych. Po przetestowaniu pięknej zieleni z pierre rene postanowiłam testować piaski dalej. Niestety już przy drugim teście znalazłam dużo gorszy lakier który jest prawie z tej samej półki cenowej co pierre rene. Mowa tutaj o lakierze essence.
Osobiście jestem wielką fanką essence i na palcach mogłabym policzyć produkty które nie spełniły moich oczekiwań, ten niestety do nich trafi... Dlaczego?
- za swoje średnie krycie, po nałożeniu 3 warstw nadal widać wolny brzeg paznokcia czyli białe końcówki.
- utrzymywanie też daje dużo do życzenia, podczas gdy pierre rene trzymał się bez odprysków 5 dni tak essence tylko 3 dni.
- schnie dużo gorzej, jednak co się dziwić skoro trzeba nałożyć trochę więcej warstw.
- zmywanie tego lakieru to jakiś dramat, poprzedni lakier zmył się dużo lepiej niż brokat jednak ten zmywał się gorzej, można powiedzieć że musiałam go wnet ,,zdrapać" z paznokcia aby się go pozbyć.
- bardzo szybko znika z buteleczki, na zdjęciu poniżej możecie zauważyć ile lakieru już ubyło przy użyciu zaledwie 3 warstw, chociaż przynajmniej jest szansa że zużyje go do końca :)
- jeden z ważniejszych według mnie minusów to to, że efekt piasku nie jest za bardzo zauważalny, nie widać chropowatej powierzchni.
- spodobał mi się efekt, który tworzy się gdy zmyjemy górną warstwę ,,piasku" z paznokcia, uwidacznia się wtedy gruby brokat, który ładnie się prezentuje na tle tak jasnego lakieru.
- posiada system ,,click", który sprawia, że jesteśmy pewne czy nasz lakier został dobrze zamknięty.
- ostatni plus tego lakieru to bardzo szeroki, wygodny pędzelek który mnie osobiście bardzo ułatwia pracę z lakierem, jednak dla osób o wąskiej płytce paznokcia nie będzie on dobry. Jak widać na zdjęciu jest on zrobiony z dwóch mniejszych pędzelków.
A tak prezentuje się lakier w całej osobowości na moich jakże krótkich paznokciach, zmęczonych pracą :)
pięknie wygląda choć ja pod ten piasek położyłam był bazowy lakier w kolorze nude :)
OdpowiedzUsuńJa za takimi lakierami błyszczącymi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził, ale wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, wczoraj kupiłam srebrny piasek wibo z kolekcji zimowej :) super jest
OdpowiedzUsuńMnie się strasznie spodobały piaski z lovely, zresztą jak większości :)
UsuńCałkiem ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Essence wypuścił piaski ;)